Rola pięciu dróg w afirmacji istnienia Boga

Maurice Nedoncelle w wielce interesującym eseju Un chemin philosophiąue vers Dieu wyznał, że najpotężniejszą racją wiodącą go do afirmacji Boga jest istnienie wartości intelektualnych, moralnych i estetycznych. Dostrzegając je, Nedoncelle odczuwa pewność, że wkracza w porządek rzeczywistości różnej od natury i wyższej od całego świata. Szczególnie uwrażliwiony jest Nedoncelle na muzykę i ona bardziej niż cokolwiek innego objawia mu rzeczywistość boską. Zwłaszcza utwory muzyczne tej artystycznej klasy, co dzieła Bacha czy Haendla, obdarzają go nieodpartą obecnością jakiegoś autonomicznego źródła szlachetności, łagodności, ładu i autorytetu, ponad który nie sposób doświadczać nic doskonalszego. Chociaż muzyka nie utożsamia się z Bogiem — precyzuje Nedoncelle — to jednak co najmniej określa w przybliżeniu pewne aspekty Jego istoty: pozwala Go dostrzec jako ziemię obiecaną, w której istnienie bardzo trudno wątpić.

„Dlaczego muzyka spełnia dla mnie tę rolę znacznie lepiej niż myśl lub widok dobrego uczynku?” — pyta Nedoncelle i odpowiada: „Być może, iż jest to kwestia usposobienia: nie wszyscy patrzą przez te same okna na niewidzialne”.

Biorąc pod uwagę treść całego eseju Nedoncelle’a — który w dalszym toku swych rozważań przedstawia proces poznania Boga oparty na analizie ludzkiej osoby — zwolennik filozofii tomistycznej oświadczy, że nie podziela takiego stanowiska. Należy atoli, zgodnie z otwartym i uniwersalnym charakterem tomizmu, skorzystać na rzecz tomistycznej filozofii Boga z tego, co w wywodach Nedoncelle’a jest niechybnie trafne, odkrywcze, inspirujące. W tej chwili zajmijmy się tym, co inspirują jego spostrzeżenia i wyznania zreferowane powyżej. Otóż przypominają one w sposób wyjątkowo sugestywny, że w duchowym życiu różnych ludzi przekonanie o istnieniu Boga pojawia się pod wpływem czynników różnorodnych. Świadomość zaś takiej sytuacji skłania do refleksji nad rolą, jaką w owym wielorako dokonującym się poznaniu istnienia Boga spełniają dowody tomistyczne zwane pięcioma drogami.

Przede wszystkim powinno się rozważyć i rozstrzygnąć:

„Czy w tomistycznej filozofii Boga należy przedstawiać pięć dróg jako metodyczne uzasadnienie prawdziwości przeświadczenia — które bywa zdobywane w rozmaity sposób — że Bóg istnieje;

czy też — pomijając posiadane przeświadczenie o istnieniu Boga — jako tłumaczenie rzeczywistości skutkowej, które przeprowadzamy w toku metafizycznego poznawania świata?”.