Niewspółmierność działania politycznego z wolnością jednostki

Do zmiany taktyki skłania na pewno nie brak psychologicznego rozeznania czy brak sprawiedliwości rozdzielczej w stosunkach między obywatelem a społeczeństwem; niedociągnięcia i niespodzianki są nieuniknione, spowodowane różnymi sytuacjami zachodzącymi w kompetencji człowieka jako jednostki oraz jako nośnika władzy. Istota zagadnienia tkwi gdzie indziej, jest natury metafizycznej: polega na niewspółmierności działania politycznego z wolnością jednostki. Akt polityczny zmierza (czy raczej winien zmierzać) do zachowania i rozwoju społeczeństwa, czyli zmierza do dobra wspólnego. Dla zachowania i obrony tego dobra rząd może wymagać od jednostek ofiar ze wszystkich dóbr, łącznie z wolnościami obywatelskimi i poświęceniem życia. Tutaj zachodzi rozziew w odniesieniu do rozumu i sprawiedliwości: na płaszczyźnie czysto ludzkiej stajemy w obliczu odwrócenia wartości, czyli popierania czegoś drugorzędnego w miejsce tego, co pierwszorzędne; to co z natury ma charakter instrumentalny, staje się celem i zasadą. Jest to spostrzeżenie bardzo na czasie, gdyż odwrócenie tych wartości nie służy nawet sprawującym władzę, nie dlatego, że mogą stać się ofiarami współzawodnictwa i namiętności, ale po prostu dlatego, że i oni sami muszą przeminąć i ustąpić miejsca rywalom.

W fenomenologii politycznej występuje jeszcze coś innego. Ci, którzy zajmują miejsca kierownicze, wcześniej czy później przekonują się, że polityka nie zawsze jest w zgodzie z logiką, a ich własne rozumienie polityki też ulega zmianie; mimo największej czujności i najbardziej skutecznych dyrektyw, wydarzenia ulegają nieprzewidywanemu zahamowaniu albo gwałtownemu odwróceniu. Podczas pokoju nawa państwowa zda się płynąć bezpiecznie i jest powolna sterowaniu, natomiast w czasie niepokoju zaczyna się poruszać gwałtownie, jak szalona, jakby ster znalazł się w innych rękach. Ratunek i katastrofy wiszą na włosku, którym może być koniunktura lub jakiekolwiek zdarzenie, jakiś niewytłumaczalny błąd lub jakieś niespodziewane i niezłomne przekonanie… czy cokolwiek innego, co burzy wszelką logikę faktów i najbardziej rozsądne przewidywania.